Auto w kieszeni


Pierwszy wóz na zawsze pozostaje we wspomnieniach. Nieważne, czy okazał się nim stary Ford Transit ze zmieniającą się pod wpływem światła karoserią, czy połyskujący Chevrolet Corvette 60. W dziecięcym świecie każdy model takiej zabawki był na wagę złota –Wyśnione samochodzikiUrodzeni w PRL świetnie przypominają sobie dzień, kiedy w niektórych sklepach zaczęto sprzedawać wysokiej jakości resoraki. Pełne kolorów i dokładnie odwzorowane bardzo szybko wyparły polskie, blaszane autka. Całe zamieszanie zaczęło się wraz z pojawieniem się zabawek firmy Matchbox, którymi cieszyć się mieli okazję tylko nieliczni. Powód był prosty – resoraki te można było zakupić na początku w Pewexach, następnie zaś w domach towarowych Baltona. Bez względu na to rozbrajały dokładnością i tworzywem, z którego zostały wykonane. Rozpoznawalny ciężar tych samochodzików bywał wielokrotnie powodem awantur wokół osiedlowych piaskownic.
Pojawiające się rodzaje bywały mocno zróżnicowane. Zacząwszy od starych pojazdów sprzed wojny, po najbardziej aktualne vany i samochody osobowe – .

Monster trucks
Po pewnym czasie na rynku zaczęli wybijać się również inni producenci. Z tych najchętniej kupowanych modeli dzieci chętnie wskazywały te oryginalne, wzorowane na zachodnich monster truckach. Jedna z ich pierwszych serii w kraju to kultowe już samochodziki hot wheels. Bardzo szybko zapełniły dziurę, którą pozostawił Matchbox i w zaskakującym tempie podbijały serca nowych fanów. Chwilę później samochodziki Hot Wheels okazały się tak samo rozpoznawalne.

Młodzi miłośnicy aut oprócz dużych kół dostali kolekcje aut dostawczych, sportowych i osobowych. Największym hitem była w rzeczywistości zabawkowa zabudowa – piętrowe postoje, punkty paliw, szosy i wszelkie krzyżówki. Wspólnie z samochodzikami stworzyły oryginalną miniaturową rzeczywistość, przy której czas uwielbiały spędzać nie tylko dzieci, ale także dorośli.